07 maja 2015 r.
1. Skoro ustawodawca zakłada niedopuszczalność podziału na działki, które
byłyby pozbawione dostępu do drogi publicznej, to tym samym nie dopuszcza, by w
wyniku tego podziału już istniejące działki sąsiednie byłyby tego dostępu
pozbawione. Zatem przyjąć należy, że zapewniona jest ochrona także właścicielom
działek sąsiednich z nieruchomością podlegającą podziałowi wobec okoliczności,
iż podział może pozbawić działki sąsiednie dostępu do drogi publicznej.
2. W sytuacji, gdy osoba próbująca zainicjować postępowanie nadzwyczajne w
sprawie o podział nieruchomości nie była uczestnikiem postępowania o podział
ustalenie, że nie jest ona właścicielem nieruchomości dzielonej nie jest
wystarczającym dla wydania rozstrzygnięcia w trybie art. 61a k.p.a. Dla
wyjaśnienia interesu prawnego skarżących niezbędne jest jednoznaczne ustalenie,
czy rzeczywiście sporna decyzja skutkuje ograniczeniem dostępu z ich
nieruchomości do drogi publicznej. To zaś wymaga przeprowadzenia postępowania
wyjaśniającego, które może nastąpić po wszczęciu postępowania.
W orzecznictwie utrwalił się pogląd, zgodnie z którym właściciel
nieruchomości przyległej (sąsiedniej) do nieruchomości podlegającej podziałowi
nie jest stroną postępowania o podział nieruchomości, gdyż brak jest podstaw do
uznania, aby posiadał interes prawny do występowania w tym postępowaniu w
rozumieniu art. 28 kpa