___________________________________________________
...., dnia ... r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny
w Warszawie
ul. Jasna 2/4
00-013
Warszawa
Za pośrednictwem:
Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
ul. Wspólna 30
00-930 Warszawa
Skarżący:
........
Skarżony organ:
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
ul. Wspólna 30
00-930 Warszawa
Na podstawie art.
50 § 1 art. w zw. z art. 3 § 2 pkt 1 ustawy z dnia 30
sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U.
Nr 153, poz. 1270 z późniejszymi zmianami)
1. Zaskarżam w
całości decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 18 marca 2011 r. znak GZrn ....,
utrzymującą w mocy decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 5 stycznia
2011 r. znak GZ.rn
...., odmawiającą stwierdzenia nieważności orzeczenia Prezydium Powiatowej Rady
Narodowej w ... z dnia 20 stycznia 1962 r. Nr RU-.... w sprawie przejęcia
na własność Skarbu Państwa gospodarstwa rolnego, położonego we wsi K. , gromada
M. , powiat C. , stanowiącego byłą własność J. L..
2. Wnoszę o
uchylenie zaskarżonej decyzji w całości oraz uchylenie w całości decyzji
Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 5 stycznia 2011 r. znak GZ.rn....
Skarżonym decyzjom zarzucam naruszenie przepisów postępowania, w szczególności
art. 7, 8, 9, 75 § 1, 77 § 2, 78 § 1 i art. 80 k.p.a., oraz naruszenie art. 153
ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o
postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
3.
Wnoszę o zasądzenie kosztów postępowania według norm
przepisanych.
Orzeczeniem z
dnia 20 stycznia 1962 r. Nr RU
Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w ... stwierdziło „przejście na
własność Państwa gospodarstwa rolnego Nr 60, położonego we wsi K. , gromada M.
, powiat C. ”. Orzeczenie zostało zaadresowane do J. L., w jego tekście
stwierdzono, iż tracą moc wszelkie dokumenty uwłaszczeniowe wydane J. L.. W
orzeczeniu nie wskazano powierzchni przejmowanego gospodarstwa ani nie podano
żadnych informacji pozwalających zidentyfikować działki gruntu wchodzące w
skład gospodarstwa.
Z wnioskiem o
stwierdzenie nieważności orzeczenia Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w ... z
dnia 20 stycznia 1962 r. wystąpił do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi W.
L. , następca prawny J. L.. Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego,
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi decyzją z dnia 7 listopada 2007 r. znak GZrn..., odmówił stwierdzenia nieważności ww. orzeczenia Prezydium
Powiatowej Rady Narodowej w ....
Po rozpatrzeniu
wniosku W. L. o ponowne rozpatrzenie sprawy Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
decyzją z dnia 13 grudnia 2007 r. znak GZrn....,
utrzymał w mocy decyzję z dnia 7 listopada 2007 r. W uzasadnieniu decyzji
organ wskazał, że J. L. opuścił przedmiotowe gospodarstwo przed datą wejścia w
życie dekretu z dnia 18 kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i o uregulowaniu
innych spraw związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym, tj. przed dniem
29 kwietnia 1955 r.
W wyniku
wniesionej skargi na ww. decyzję, Wojewódzki Sąd Administracyjny
w Warszawie wyrokiem z dnia 13 maja 2008 r. sygn. akt IV SA/Wa 214/08, uchylił zaskarżoną decyzję Ministra Rolnictwa i
Rozwoju Wsi z dnia 13 grudnia 2007 r. oraz poprzedzającą ją decyzję z dnia
7 listopada 2007 r. W uzasadnieniu wyroku Sąd zawarł wskazówki co do dalszego
prowadzenia postępowania.
W trakcie toczącego się po wyroku postępowania
administracyjnego wnioskodawca uzupełnił pismem z dnia 17 listopada
2008 r. swój wniosek, wskazując, że zaskarżone orzeczenie zostało wydane
z rażącym naruszeniem ówcześnie obowiązującego prawa i było niewykonalne
w dniu jego wydania a niewykonalność ta ma charakter trwały. Wskazał na
następujące uchybienia:
1. Skarżona decyzja
w istocie nie zawiera osnowy – nie określono bowiem w niej jej przedmiotu.
Intencją organu wydającego decyzję było stwierdzenie, że określone, konkretne
gospodarstwo rolne „nabyte na podstawie przepisów o przeprowadzeniu reformy
rolnej lub o ustroju rolnym i osadnictwie, lecz opuszczone przez właściciela
przed wejściem w życie [...] dekretu, przechodzi z mocy prawa na własność
Państwa”. Jak wiadomo – podstawowym składnikiem gospodarstwa rolnego są
nieruchomości. Nieruchomości te powinny być przez organ orzekający określone w
decyzji w sposób przewidziany prawem – czyli poprzez wymienienie objętych
orzeczeniem działek gruntów, wg oznaczeń tych działek w ewidencji gruntów. W
decyzji gospodarstwo określono jedynie poprzez podanie adresu siedliska. Brak
ten powoduje, że nie wiadomo, czego w istocie decyzja dotyczy. Rażąco to
narusza art. 99 § 1 (wg ówcześnie obowiązującej numeracji) Kodeksu postępowania
administracyjnego.
2. Brak oznaczenia
nieruchomości zgodnie z przepisami o ewidencji gruntów rażąco narusza także
art. 1 ust. 2 dekretu z dnia 2 lutego 1955 r. o ewidencji gruntów i budynków –
Dz.U.55.6.32. Przepis ten wyraźnie stwierdza, że dane o gruntach
i budynkach, służące za podstawę planowania gospodarczego, wymiaru
podatków i świadczeń, skupu i obowiązkowych dostaw, dokonywania wpisów w
księgach wieczystych i zaspokajania potrzeb gospodarczych, mogą być oparte
wyłącznie na ewidencji gruntów i budynków.
3. W decyzji tej nie
wskazano strony, do której decyzja jest skierowana. Nazwisko właściciela
gospodarstwa zostało bowiem umieszczone jedynie w adresie (rozdzielniku) –
czyli poza obrębem decyzji. Także
i to rażąco narusza art. 99 § 1 Kpa.
4. Decyzja w
rzeczywistości nie zawiera uzasadnienia. Zgodnie z art. 99 § 2 Kpa „jeżeli
decyzja nie uwzględnia żądania strony w całości lub w części, rozstrzyga sporne
interesy stron albo nakłada na stronę lub stwierdza nałożony na nią obowiązek,
powinna zawierać faktyczne i prawne uzasadnienie”. Niewątpliwie mamy
w niniejszej sprawie do czynienia z taką decyzją. Uzasadnienie jej powinno
więc zawierać wskazanie faktów istotnych z punktu widzenia przepisów
stanowiących jej podstawę oraz wskazanie w jaki sposób te fakty zostały
ustalone. W przedmiotowej sprawie w uzasadnieniu decyzji powinno być zawarte
wyjaśnienie, dlaczego gospodarstwo zostało uznane za opuszczone przez
właściciela, ustalenie kto był jego właścicielem, wyjaśnienie kiedy opuścił
gospodarstwo. Wskazane też powinny być dowody, na podstawie których ustalono
opisane fakty.
Skarżona decyzja
niczego takiego nie zawiera. Jedynym wskazanym w niej dowodem na potwierdzenie
faktu opuszczenia gospodarstwa wskazanym w decyzji jest „likwidacja inwentarza
żywego i martwego” – przy czym nie podano w jaki sposób fakt „likwidacji”
ustalono.
Zauważyć można,
że w konkretnym przypadku nie mogło być mowy o „likwidacji inwentarza”, gdyż
gospodarstwo to zostało wniesione do spółdzielni produkcyjnej – razem z
inwentarzem żywym i martwym. Jak pisze sam właściciel inwentarz ten nie został
mu przy występowaniu ze spółdzielni zwrócony.
Należy także
zauważyć, że dekret z dnia 18 kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i o
uregulowaniu innych spraw, związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym
nie określał, jakie gospodarstwo rolne należało uznać za opuszczone. Można
przyjąć, że takim gospodarstwem było gospodarstwo, na którym nie zamieszkiwał
właściciel ani członkowie jego najbliższej rodziny, a przy tym gospodarstwo to
nie było uprawiane. Niesposób bowiem uznać za
opuszczone gospodarstwo, którego grunty są uprawiane – niezależnie od tego, kto
je uprawia.
Nie wydaje się,
by w tym przypadku intencją ustawodawcy było nacjonalizowanie wszystkich
gospodarstw, na których właściciele nie pracują. Celem tego przepisu było
zapobieżenie odłogowaniu gruntów. Pewną wskazówką interpretacyjną może tu być
treść rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5 sierpnia 1961 r. w sprawie
opuszczonych gospodarstw rolnych. Rozporządzenie to, będące przepisem
wykonawczym do ustawy z dnia 13 lipca 1957 r. o zmianie dekretu z dnia 18
kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i o uregulowaniu innych spraw związanych z reformą
rolną i osadnictwem rolnym wyraźnie wskazuje, że za opuszczone może być
uważane gospodarstwo wtedy, gdy jednocześnie są spełnione dwie okoliczności –
właściciel w nim nie zamieszkuje a gospodarstwo to nie jest w całości lub w
większej części uprawiane przez właściciela bądź użytkownika albo dzierżawcę. W
rozporządzeniu tym wyraźnie wyłączono także możliwość uznania gospodarstwa za
opuszczone jeżeli przyczyną niezamieszkiwania i nieuprawiania były okoliczności
niezależne od właściciela.
W rozpatrywanej
sprawie nie wyjaśniono, czy gospodarstwo skarżącego było opuszczone w podanym
wyżej znaczeniu. Tym samym nie zostało udowodnione, że właściciel istotnie
opuścił swoje gospodarstwo, przed dniem wejścia w życie powyższego
dekretu, a więc nie ustalono czy została spełniona ustawowa przesłanka
przejęcia gospodarstwa rolnego na własność Państwa.
5. Wydaje się, że w
niniejszym przypadku w ogóle nie może być mowy o opuszczeniu gospodarstwa. Jak
wynika z akt sprawy J. L. wniósł stanowiące jego własność grunty do rolniczej
spółdzielni produkcyjnej. Następnie przestał być członkiem tej spółdzielni a
będące jego własnością gospodarstwo nie zostało mu zwrócone. Tym samym J. L.
nie mógł opuścić swego gospodarstwa – jako, że nie odzyskał posiadania tego
gospodarstwa. Gospodarstwo to nadal było w posiadaniu spółdzielni – a więc w
żadnym razie nie mogło być uznane za opuszczone.
6. Takie działanie
organu orzekającego (brak uzasadnienia, brak wskazania przedmiotu decyzji, brak
wskazania strony) jest ponadto sprzeczne z zasadami ogólnymi Kpa – a zwłaszcza
z ówczesnym art. 6 Kpa, który stanowił iż „organy administracji państwowej
powinny prowadzić postępowanie w taki sposób, aby pogłębiać zaufanie obywateli
do organów Państwa”. Jak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny
w Warszawie w wyroku z dnia 14 grudnia 2005 r. sygn. akt VII SA/Wa 859/05, naruszenie zasady zaufania obywateli do organów
Państwa wyrażonej w art. 8 Kpa (dawniej art. 6) może w sytuacji rażącego
naruszenia art. 8 Kpa stać się przyczyną stwierdzenia nieważności takiej
decyzji. Fakt rażącego naruszenia tej zasady w niniejszym przypadku nie budzi
najmniejszych wątpliwości.
7. Skarżona decyzja
była i jest nadal niewykonalna w rozumieniu art. 156 § 1 pkt
5 Kpa – i to z dwóch powodów:
a. Oczywiste jest,
że skutkiem tej decyzji musiało być ujawnienie nabytego przez Skarb Państwa
prawa w ewidencji gruntów oraz w księdze wieczystej (ewentualnie założenie
takiej księgi, jeżeli nie była prowadzona dla nieruchomości). Podstawą takiego
ujawnienia mogła być wyłącznie decyzja. W sytuacji, gdy w decyzji nie oznaczono
jej przedmiotu nie było możliwe prawnie dokonanie tych czynności.
b. Jak podkreślono –
decyzja w swej treści nie wskazuje swojego adresata. Zgodnie z Kpa nie może
istnieć decyzja administracyjna bez adresata.
Decyzją z dnia 5 stycznia 2011 r. znak GZ.rn...,
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi ponownie odmówił uwzględnienia wniosku W. L.
o stwierdzenie nieważności orzeczenia Prezydium Powiatowej Rady
Narodowej w ... z dnia 20 stycznia 1962 r. Nr RU .
W tej sytuacji W.
L. złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie
sprawy twierdząc, że decyzja została wydana bez uwzględnienia obowiązujących
przepisów prawa oraz bez dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy, i
tak:
1. W sprawie tej
został wydany wyrok WSA w Warszawie z dnia 13 maja
2008 r. sygn. akt IV SA/Wa 214/08, uchylający
decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 13 grudnia 2007 r.
odmawiającą stwierdzenia nieważności ww. decyzji z dnia 20 stycznia
1962 r. Zgodnie z wyrokiem organ prowadzący postępowanie powinien:
a. Wyjaśnić, czy
gospodarstwo wniesione do spółdzielni i gospodarstwo przejęte na podstawie
kwestionowanego orzeczenia są tożsame. Oczywiste jest, że wyjaśnienie tej
kwestii musi polegać na ustaleniu, jakie działki należały do gospodarstwa
rolnego poprzednika prawnego wnioskodawcy i jakie działki zostały mu wydzielone
po jego wystąpieniu ze spółdzielni.
b. Wyjaśnić,
dlaczego gospodarstwo w różnych dokumentach jest różnie oznaczane – raz jako
gospodarstwo nr 60 (w orzeczeniu o przejęciu) – raz jako gospodarstwo nr 15 (w
orzeczeniu z 1962 r. o nadaniu tego gospodarstwa osobie trzeciej).
c. Zająć stanowisko
wobec znajdującego się w aktach dokumentu, z którego wynika, że poprzednik
prawny wnioskodawcy ubiegał się – co prawda – o przejęcie na własność
Państwa gospodarstwa, lecz na innej podstawie – na podstawie art.12 dekretu z
dnia 9 lutego 1953 r. o całkowitym zagospodarowaniu użytków rolnych - Dz.U. nr 11, poz. 40.
W decyzji z dnia
5 stycznia 2011 r. żadna w tych kwestii
nie została przez organ wyjaśniona. Za wyjaśnienie nie można było bowiem uznać
zawartych w decyzji teoretycznych rozważań co do tego, że powierzchnia
gospodarstwa nadanego pierwotnie J. L. w rzeczywistości nie wynosiła 10 ha.
2. W. L. zwrócił też uwagę na to, że pismem z dnia 17
listopada 2008 r. uściślił swój wniosek wskazując m. in. na to, że skarżone
orzeczenie było i jest niewykonalne, ze względu na brak oznaczenia przedmiotu
przejęcia – co oznacza jego nieważność – zgodnie z art. 156 § 1 pkt 5 Kpa. Kwestia ta została w decyzji z dnia 5
stycznia 2011 r. całkowicie pominięta.
Podany w orzeczeniu o przejęciu gospodarstwa numer „60” nie jest numerem
gospodarstwa lecz numerem domu. Oznacza to, iż w skarżonym orzeczeniu
przejmowane gospodarstwo nie zostało w żaden sposób oznaczone.
Wskazał na to, że
zgodnie z § 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5 sierpnia 1961 r.
w sprawie opuszczonych gospodarstw rolnych (Dz.U.61.39.198) decyzja o
przejęciu gospodarstwa rolnego na własność Państwa stanowiła podstawę do
ujawnienia w księdze wieczystej na wniosek właściwego do spraw rolnych
organu prezydium powiatowej rady narodowej przejścia na rzecz Państwa własności
nieruchomości wchodzących w skład tego gospodarstwa. Oczywiste jest, że
dokument, w którym nie podaje się żadnych danych dot. przejmowanego
gospodarstwa nie mógł być podstawą wpisu do księgi wieczystej. Tym samym
decyzja nie mogła być wykonana.
Wyraził też
pogląd, że ponownie rozpatrując sprawę organ powinien wziąć pod uwagę także to,
że przepisy na podstawie których przejęto gospodarstwo mówią właśnie o gospodarstwie
rolnym – a nie o nieruchomościach. Pojęcie „gospodarstwo rolne” obejmuje oprócz
gruntów także inne składniki, w tym inwentarz żywy oraz maszyny i urządzenia
służące do produkcji rolnej. W sprawie za niesporne należy uznać, że
poprzednikowi prawnemu wnioskodawcy po wystąpieniu ze spółdzielni nie zwrócono
wniesionego do niej inwentarza żywego, maszyn i innych środków produkcji. Tym
samym gdyby nawet okazało się, że zwrócono mu te same grunty to i tak nie można
było by uznać, że zwrócono mu gospodarstwo rolne.
Decyzją z dnia 18 marca 2011 r. znak GZrn-....,
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi utrzymał w mocy swoją decyzję z dnia
5 stycznia 2011 r. Zdaniem skarżącego
decyzja ta została wydana z naruszeniem wskazanych na wstępie przepisów
i powinna być uchylona.
Decyzja ta bowiem
jest co najmniej przedwczesna, wydana bez pełnego wyjaśnienia stanu faktycznego
sprawy, a także bez uwzględnienia wiążących w świetle prawa zaleceń WSA. Organ orzekający zignorował większość wniosków
zgłaszanych przez W. L. w postępowaniu – nie zajmując wobec twierdzeń strony
żadnego stanowiska. Takie postępowanie organu narusza wynikające z Kpa zasady
prowadzenia postępowania administracyjnego, a zwłaszcza art. 77 i art. 80 Kpa.
1. Podstawowa część
argumentacji organu polega na analizie językowej znajdujących się w aktach
sprawy pism – zarówno J. L. jak i urzędów. Wyciągnięte z tej analizy
wnioski nie mogą być jednak uznane za uzasadnione. Zarówno z pisma z dnia 10
listopada 1954 r. jak i wniosku z 13 listopada 1954 r.
a także stanowiska komisji Gromadzkiej Rady Narodowej z dnia 22
listopada 1954 r. zawartego w „Ankiecie w sprawie niezagospodarowania
użytków rolnych” wynika bowiem, iż wniesione do spółdzielni produkcyjnej grunty
nie zostały J. L. zwrócone.
W piśmie z 10 listopada 1954 r. J. L. mówi o „gospodarce
nadzielonej przez inżyniera”, we wniosku z 13 listopada 1954 r. stwierdza, że
nie posiada aktu nadania objętego wnioskiem gospodarstwa natomiast w „Ankiecie”
komisja stwierdza, że J. L. „otrzymał wymiar przez mierniczego 7,75 ha”.
Gdyby chodziło o nieruchomości te same, które zostały
wniesione do spółdzielni użyto by zwrotów „zwrócona gospodarka”, „oddane
grunty” lub innych podobnych określeń. Niesporne jest też, iż J. L. otrzymał
dokument pn. „Orzeczenie o wyznaczeniu nabywcy gospodarstwa”. Inną nazwą tego
dokumentu (co wynika z niego samego) jest „akt nadania”. Nie miał żadnego
powodu, by fakt ten ukrywać. To, że we wniosku z 13 listopada 1954 r. wpisał,
iż nie posiada aktu nadania potwierdza tezę, że nie zwrócono mu gruntów
wniesionych do spółdzielni (na które przecież akt nadania miał) lecz wydzielono
inne grunty, które zdaniem J. L. nie stanowiły jego własności.
Ponadto zwrócić uwagę należy na oczywisty fakt, że oddanie
J. L. działek, które zostały wniesione do spółdzielni nie wymagało udziału
geodety.
Natomiast używanie przez urzędy w późniejszym okresie
określenia „grunty po L.” o niczym nie świadczy. Oczywiste jest przecież, że po
wydzieleniu określonej powierzchni z gruntów spółdzielni uzyskana w ten sposób
nieruchomość została zapisana w dokumentach jako należąca do J. L.
Organ zdaje się też przywiązywać dużą wagę do tego, że
wydzielona J. L. nieruchomość ma powierzchnię odpowiadającą (zdaniem organu – w
żadnym miejscu uzasadnienia nie zostało to bowiem wykazane) powierzchni gruntów
wniesionych do spółdzielni. Okoliczność ta jednak nie ma znaczenia w sprawie.
Oczywiste jest bowiem, że J. L. wydzielono taką lub podobną powierzchnię, jaką
wniósł do spółdzielni. Fakt ten jednak nie jest dowodem na tożsamość
gospodarstwa wniesionego z gruntami otrzymanymi. Jak wcześniej wskazano –
analiza dokumentów wskazuje na to, iż były to grunty inne, o gorszej jakości.
2. Jasne jest, że
organ zaniedbał swój, wynikający z Kpa, obowiązek pełnego wyjaśnienia sprawy a
także obowiązek dbania, by strona postępowania nie poniosła szkody wskutek
nieznajomości prawa. W świetle obowiązujących w Polsce zasad prowadzenia
postępowań administracyjnych zajęta przez orzekający w tej sprawie organ postawa
jest niedopuszczalna. Organ ten bowiem ograniczył się do skrytykowania wywodów
W. L. nie podejmując żadnej próby dojścia do prawdy obiektywnej. Dodać trzeba,
że zawarta w uzasadnieniu skarżonych orzeczeń Ministra polemika z twierdzeniami
wnioskodawcy ma charakter wybiórczy. Organ pomija milczeniem wszystkie
konkretne informacje podane przez wnioskodawcę – nawet nie próbując wykazać, że
nie są one zgodne z prawdą. Nie korzysta także ze wskazanych przez
wnioskodawcę źródeł informacji – nie uzasadniając powodu tego.
3. Organ całkowicie
zignorował informacje co do położenia gruntów podawane przez skarżącego w wielu
pismach (w części kierowanych wprost do Ministerstwa, w części kierowanych
do Starosty a dawanych do wiadomości Ministerstwu). W pismach tych wykazano,
że po wystąpieniu ze spółdzielni J. L. wydzielono zupełnie inne działki niż
wniesione do spółdzielni. Pierwotnie w skład gospodarstwa wchodziły
działki o nr. (numeracja dzisiejsza): ...., o łącznej
powierzchni ok. 1,75 ha, (siedlisko zabudowane domem i budynkami
gospodarczymi), działki o nr. .... (grunty rolne o
pow. 6,25 ha), działka ... (łąka o pow. 1,5 ha). Spółdzielnia wydzieliła J. L. grunty nieprzydatne pod uprawę - ugory
przy lesie t.j. działki: ..., ... i na
końcu wsi w kierunku wsi K. działkę-ugór o nr.
... przy rzece oraz jako łąkę –
działkę-ugór o nr. .... Zdaniem skarżącego właśnie
tych gruntów (7,75 ha) J. L. zrzekł się w podaniu z dnia 10 listopada 1954
r.
Tak konkretne wskazanie położenia działek dawało
możliwość ustalenia losów tych działek i ostatecznego wyjaśnienia, które z
nich przed wstąpieniem J. L. do spółdzielni należały do niego. W uzasadnieniu
decyzji organ wspomina, iż w powiatowym zasobie geodezyjnym i kartograficznym w
G. znajdują się operaty techniczne sporządzone przed wydaniem orzeczenia
o wykonaniu aktów nadania (operat pomiaru starego stanu władania i operat
regulacji). Wynika z tego, że istniała także techniczna możliwość jednoznacznego rozstrzygnięcia kwestii tożsamości
gospodarstwa wniesionego do spółdzielni oraz gospodarstwa wydzielonego po
wystąpieniu J. L. ze spółdzielni. Organ jednak – jak wynika z uzasadnienia –
nawet nie próbował zapoznać się w tymi operatami, i to mimo tego, iż W.
L. wielokrotnie wskazywał na konieczność
wykorzystania tych dokumentów.
W uzasadnieniach skarżonych decyzji brak jest analizy
opisanych informacji podanych przez W. L.. Oczywiste jest, że organ miał
obowiązek zająć stanowisko wobec twierdzeń strony i wyjaśnić, dlaczego
informacje przekazane przez stronę nie zostały w postępowaniu wykorzystane.
4. Zupełnie
niezrozumiałe jest zawarte w uzasadnieniu decyzji Ministra twierdzenie, że
„organ nie miał obowiązku ustalać działek, które wchodziły w skład
przejętego gospodarstwa. ..... zgłaszane w mniejszym postępowaniu wnioski przez
Skarżącego w tym zakresie, zdaniem organu nie mieszczą się w zakresie
prowadzonego postępowania.” Przecież ustalenie działek, które wchodziły
w skład przejętego gospodarstwa jest koniecznym warunkiem rzetelnego
rozstrzygnięcia wniosku W. L. o stwierdzenie nieważności orzeczenia
o przejęciu gospodarstwa J. L.. Ponadto bez ustalenia działek, które
wchodziły w skład przejętego gospodarstwa nie jest możliwe wykonanie zalecenia Sądu – do
czego organ administracji jest prawnie zobowiązany. Sąd w uzasadnieniu
wyroku stwierdza w sposób całkowicie zrozumiały i klarowny: „w tej
sytuacji wyłania się zagadnienie, które
winno być przedmiotem wnikliwego zanalizowania przez organ nadzorczy.
Chodzi o wyjaśnienie, czy orzeczenie z dnia 20 stycznia 1962 r. dotyczyło
gospodarstwa rolnego, które było tożsame z gospodarstwem nabytym w 1947 r.
przez ojca skarżącego (czy chodzi o te same grunty)”.
5. Organ odrzuca w
całości przedstawione przez wnioskodawcę jako dowód w sprawie oświadczenia
świadków, rolników zamieszkałych w 1954 r. (oraz wcześniej i później) w
sąsiedztwie gospodarstwa J. L., w istocie bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Nie
może być przecież uznane za uzasadnienie twierdzenie, iż „zeznania świadków
złożone 45 lat po przejęciu gospodarstwa nie mogą skutecznie podważyć ustaleń
dokonanych w sprawie przez właściwe organy przed przejęciem gospodarstwa w
kontekście uznania, iż orzeczenie wydane w związku z tymi dokumentami jest wadliwe”.
Oczywiste jest, że w świetle art. 75 § 1 oraz art. 76 § 3 Kpa
twierdzenie takie nie jest prawdziwe i świadczy jedynie o tym, że
organ odrzucił wskazane przez stronę
dowody bez ich oceny, co rażąco narusza zasady postępowania wynikające
z Kpa. Dodać należy, że organ nie dostrzegł, iż świadkowie, oprócz złożenia
oświadczeń o charakterze subiektywnym, potwierdzają, że znają treść
wniosku o wszczęcie postępowania i z treścią tego wniosku zgadzają się. Innymi
słowy – świadkowie potwierdzają kluczowy dla sprawy fakt, że stanowiące
własność J. L. grunty nie zostały nigdy mu zwrócone a powoływane przez Ministra
Rolnictwa i Rozwoju Wsi dokumenty (wnioski o przejęcie gospodarstwa,
ankieta) mające świadczyć o bezpodstawności wniosku dotyczą innych gruntów, wydzielonych
przy wystąpieniu ze spółdzielni i nie nadających się do uprawy.
6. W tym miejscu
wskazać należy na treść art. 77 § 1 Kpa, który stanowi że „organ administracji
publicznej jest obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały
materiał dowodowy”. Z przepisu tego wynika, że organ administracji nie może
ograniczyć się do oceny dowodów przedstawionych przez stronę lecz powinien sam
przejawiać konieczną inicjatywę i dążyć do ustalenia prawdy obiektywnej. Jak
wykazano – w tej sprawie organ w istocie nie podjął żadnych działań w celu
uzyskania koniecznych dowodów. Za takie działanie nie może być uznane
ogólnikowe wystąpienia do starosty.
W niniejszej sprawie, jeżeli organ miał wątpliwości co do
przedstawionych przez wnioskodawcę dowodów w postaci oświadczeń świadków
powinien skorzystać z uzyskanej informacji i przesłuchać te osoby w
charakterze świadków, z zachowaniem stosownej procedury. Jeżeliby w wyniku
przeprowadzenia zgodnych z zasadami Kpa przesłuchań okazało się, że
świadkowie nie posiadają wiedzy na temat zdarzeń poprzedzających wydanie
decyzji z 1962 r. organ mógł, opierając się na konkretach, uznać, że uzyskane
informacje nie mają dla oceny prawidłowości orzeczenia znaczenia lub odmówić
wiary zeznaniom świadków. Nie jest natomiast dopuszczalne to, co organ w
niniejszej sprawie uczynił, tj. uznanie dowodów za niewiarygodne przed
przeanalizowaniem ich treści.
Mając informację co do położenia gruntów wchodzących w
skład gospodarstwa nabytego przez J. L. na podstawie przepisów o osadnictwie
oraz gospodarstwa wydzielonego po wystąpieniu J. L. organ powinien uzyskać
niezbędne dane od organu prowadzącego ewidencję gruntów lub zlecić badanie
stanu prawnego wskazywanych przez wnioskodawcę działek biegłemu geodecie.
Odstąpienie od tego jest całkowicie niezrozumiałe i oznacza, że organ nie
wyjaśnił sprawy przed wydaniem decyzji.
7. Z korespondencji
organu ze Starostą wynika, iż Starostwo przekazało różne dokumenty organowi.
Dokumenty te jednak nie zostały przez organ przeanalizowane, w każdym razie na
ten temat w uzasadnieniu decyzji nie ma żadnych informacji. Zgodnie z Kpa jeżeli przesłane przez
Starostwo dokumenty nie miały dla wyjaśnienia sprawy znaczenia organ winien
dokumenty te opisać w uzasadnieniu decyzji i wyjaśnić, dlaczego nie uwzględnił
ich w postępowaniu dowodowym.
W jednym z pism Starosta stwierdza, że zostały przekazane
już wszystkie dokumenty „mogące mieć znaczenie dla sprawy”. Organ cytuje to
stwierdzenie w uzasadnieniu decyzji. Organ jednak nie dostrzega, że to nie Starosta
decyduje o tym, jakie dokumenty są istotne dla rozpatrzenia sprawy prowadzonej
przez Ministra. Z żadnego pisma natomiast nie wynika, że Starosta
przekazał wszystkie dokumenty
związane z gospodarstwem J. L., w szczególności dokumenty pozwalające ustalić
stan własnościowy działek wskazywanych przez W. L..
8. Nie można uznać
za trafny wyrażonego przez organ poglądu, iż umieszczenie nazwiska strony w
rozdzielniku jest równoznaczne ze wskazaniem strony postępowania. Jak wyjaśnił WSA w Krakowie w wyroku z dnia 28 czerwca 2004 r. sygn. akt
II SA/Kr 32/01, rozdzielnik nie stanowi
części decyzji. Tym samym należy uznać, iż orzeczenie z 1962 r. nie zawiera
wskazania strony, której dotyczy.
9.
Z treści art. 7, 77 § 1 oraz art. 80 k.p.a. wynika, że
organ administracji publicznej obowiązany jest podejmować wszelkie kroki
niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy oraz do załatwienia
sprawy mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli, w
szczególności ma obowiązek zebrania i rozpatrzenia w sposób wyczerpujący całego
materiału dowodowego oraz oceny na podstawie całokształtu materiału dowodowego,
czy dana okoliczność została udowodniona. Tylko ustalone w takich warunkach
fakty mogą bowiem stanowić materiał dowodowy będący podstawą faktyczną,
niezbędną do wydania i uzasadnienia decyzji administracyjnej.
10.
Organ kompletnie
pominął podniesiony także przez wnioskodawcę zarzut niewykonalności decyzji z
1962 r. Zdaniem wnioskodawcy decyzja tego rodzaju, dot. odebrania własności
nieruchomości, musi zawierać oznaczenie tej nieruchomości w sposób
pozwalający na ujawnienie nabytych przez Państwo praw w ewidencji gruntów oraz
w księgach wieczystych. Na kwestię tę zwrócił uwagę także Sąd w wydanym w
tej sprawie wyroku, stwierdzając „orzeczenie nie opisuje w sposób należyty
wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Decyzja nie wymienia działek wchodzących
w skład „gospodarstwa rolnego Nr 60”, nie wymienia również jego powierzchni”. Niewątpliwie kwestia ta powinna być
przedmiotem analizy w postępowaniu poprzedzającym wydanie skarżonej decyzji Ministra.
Na to, że jeden z podnoszonych przez niego zarzutów nie został rozpatrzony
wnioskodawca zwracał uwagę organowi już we wniosku o ponowne rozpatrzenie
sprawy. Brak analizy jednego z
podnoszonych we wniosku o stwierdzenie nieważności zarzutów oznacza, że wniosek
ten nie został w pełni rozpatrzony.
Podkreślić
tu jeszcze raz należy, że podstawą wpisu zmian w księgach wieczystych i w
ewidencji gruntów mogła być wyłącznie decyzja o przejęciu gospodarstwa.
Odwoływanie się w takim przypadku do informacji nie zawartych w decyzji było i
jest niedopuszczalne. Tym samym decyzja o przejęciu nieruchomości nie
zawierająca oznaczenia tych nieruchomości jest niewykonalna w sposób trwały.
Zauważyć
też trzeba, że z uzasadnienia decyzji nie wynika, że w tym czasie istniał jakiś
dokument, w którym pod pozycją „60. L. J.” wpisane byłyby numery działek
gruntów wchodzących w skład gospodarstwa.
Ponadto,
gdyby nawet przyjąć, że przejmowane gospodarstwo w orzeczeniu z 1962 r.
zostało oznaczone w sposób pozwalający przy wykorzystaniu innych poza
znajdującymi się w aktach sprawy dokumentów zidentyfikować przedmiot decyzji to
oczywiste jest, że orzeczenie to nie dotyczyło nieruchomości nabytych przez J.
L. na podstawie przepisów o osadnictwie lecz nieruchomości wydzielonych mu po
wystąpieniu ze spółdzielni. Orzeczenie bowiem zostało wydane w wiele lat po
faktycznym przyjęciu gospodarstwa, kiedy istniała już zupełnie inna niż w 1954
r. dokumentacja.
11.
Całkowicie niezrozumiały jest wywód dot. powodów
niezastosowania w sprawie przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5
sierpnia 1961 r. w sprawie opuszczonych gospodarstw rolnych. Akt ten
niewątpliwie odnosi się do gospodarstw rolnych i działek określonych w art. 15
ust. 1 dekretu z dnia 18 kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i o uregulowaniu
innych spraw związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym (Dz. U. z 1959 r.
Nr 14, poz. 78). Podstawą jego wydania był art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 13
lipca 1957 r. o zmianie dekretu z dnia 18 kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i o
uregulowaniu innych spraw związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym (Dz.
U. z 1957 r. Nr 39, poz. 174 i z 1961 r. Nr 32, poz. 161). Rozporządzenie
określało sposób wykonania przepisu art. 2 ust. 1 tejże ustawy. Przepis ten
umożliwiał przejmowanie na własność Państwa gospodarstw rolnych nadanych w
ramach osadnictwa, jeżeli gospodarstwa te zostały opuszczone przez właściciela
po dniu 28 kwietnia 1955 r. Nie wydaje się racjonalne uznanie, iż intencją
ustawodawcy było zastosowanie innego sposobu ustalania, czy gospodarstwo jest
opuszczone dla gospodarstw opuszczonych przed 28 kwietnia 1955 r. i po tej dacie.
Rozporządzenie obowiązywało w momencie wydawania orzeczenia z dnia 20 stycznia
1962 r. i powinno być zastosowane przez organ orzekający w sprawie utraty
własności przez J. L.. Rozporządzenie to ustala definicję legalną terminu
„gospodarstwo opuszczone” użytego w art. 15 dekretu z dnia 18 kwietnia 1955 r.
o uwłaszczeniu i o uregulowaniu innych spraw związanych z reformą rolną i
osadnictwem rolnym.
Jak
wynika z orzecznictwa sądów administracyjnych organ administracji
prowadzący postępowanie ma obowiązek rozpatrzyć stan faktyczny w świetle wszystkich przepisów
prawa materialnego mogących mieć zastosowanie w sprawie. W niniejszym
przypadku nie uczynił tego ani organ orzekający w 1962 r. ani organ
rozpatrujący wniosek o stwierdzenie nieważności.
12.
Nie można się zgodzić z twierdzeniem organu, iż została
wyjaśniona kwestia innego, wcześniejszego, postępowania w sprawie przejęcia
gospodarstwa J. L. na podstawie przepisów art. 12 dekretu z dnia 9 lutego
1953 r. o całkowitym zagospodarowaniu użytków rolnych. Zdaniem skarżącego
nie jest uzasadnione twierdzenie, iż „w dniu 22 listopada 1954 r.
Prezydium Gminnej Rady Narodowej rozpatrzyło odmownie przedmiotowe podanie.”
Jak wynika z adnotacji znajdującej się na drugiej stronie „Ankiety w sprawie
niezagospodarowania użytków rolnych” w dniu tym komisja powołana przez
Gromadzką Radę Narodową zaopiniowała wniosek J. L. o przejęcie gospodarstwa. Z
tekstu ankiety nie wynika, by członkowie komisji byli jednocześnie członkami
Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej. Gdyby jednak byli to ich opinia stanowiła
dopiero pierwsze ogniwo procedury rozpatrywania tego rodzaju wniosku. Zgodnie z
przepisami dekretu z dnia 9 lutego 1953 r. przy rozpatrywaniu wniosku
opartego na art. 12 tegoż dekretu należało zachować następującą procedurę:
a.
Prezydium gminnej (gromadzkiej) rady narodowej, które
otrzymało wniosek miało obowiązek dokonać potrzebnych ustaleń co do stanu gospodarstwa
rolnego oraz warunków osobistych właściciela i członków jego rodziny, żyjących
z nim we wspólności gospodarczej, po czym powinno przesłać wniosek wraz z
zebranymi materiałami i swoją opinią do prezydium powiatowej rady narodowej.
b.
Prezydium powiatowej rady narodowej sprawdzało
prawidłowość ustaleń i w miarę potrzeby je uzupełniało, po czym przesyłało
wniosek wraz z zebranymi materiałami i swoją opinią do prezydium wojewódzkiej
rady narodowej.
c.
I dopiero prezydium wojewódzkiej rady narodowej orzekało,
czy wniosek jest uzasadniony.
W
aktach sprawy brak jest dowodów wskazujących na to, by organ prowadzący
postępowanie w sprawie nieważności orzeczenia z 1962 r. próbował wyjaśnić
dalsze losy wniosku. A kwestia ta
została uznana przez WSA orzekający w niniejszej
sprawie za mogącą mieć znaczenie dla ostatecznego rozstrzygnięcia wniosku W. L.
o stwierdzenie nieważności decyzji z 1962 r.
13.
Rozpatrując sprawę organ nie dostrzegł (mimo znajdowania
się w aktach sprawy odpowiednich informacji), iż gospodarstwo przydzielone J.
L. w istocie stanowiło współwłasność małżeńską J. L. i jego żony. W odniesieniu
do gospodarstw rolnych nadanych w czasie trwania małżeństwa na rzecz jednego z
małżonków w trybie dekretu z dnia 6 września 1946 r. o ustroju rolnym i
osadnictwie na obszarze Wolnego Miasta Gdańska (Dz. U. Nr 49, poz. 279) uznać
należy, że gospodarstwo takie wchodzi w skład majątku wspólnego obojga
małżonków. Taki stan prawny wynikał z przepisów o osadnictwie oraz ówcześnie
obowiązujących przepisów regulujących ustrój majątkowy małżeństwa.
W opisanym stanie
sprawy uzasadniony jest pogląd, że skarżona decyzja Ministra Rolnictwa
i Rozwoju Wsi została wydana przedwcześnie, na podstawie niepełnych
danych, bez podjęcia próby oceny całego materiału dowodowego i bez
uwzględnienia poglądów Sądu orzekającego w tej sprawie. W związku z tym
uzasadniony też jest wniosek o uchylenie obu wydanych w sprawie orzeczeń
Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Załącznik:
-
5 kopii skargi
______________________________________________________
Doradztwo
- porady prawne - nieruchomości, wywłaszczenia, postępowania administracyjne